Forum o Le Parkour

Grzesiuu

piszcie tutaj co było najlepsza/najgorsza chwila w życiu...(Waszym).Tylko niech nikt nie piszę postów typu:najlepsza chwila w życiu:Pierwszy udany Two Hand...Moja najlepsza wchwila w życiu,to chyba ostatnia niedzielna noc pod namiotami...pierwszy namiętny pocałunek;P...najgorszej chwili jakoś nie moge sobie przypomnić...pomyślę i dam edita;)

Monika

Najlepsza? Każdy dzień... poprostu ciesze się każdym dniem. Najpiękniejszą chwilą w życiu jest każde spotkanie z przyjaciółmi, pójście do sklepu itp.
jakoś nie moge wybrać tej najpiękniejszej. Wink

a najgorsza?
hmm...
mam dwie. raz jak leżałam na stole operacyjnym, a chirurg chciał mi ucho rozciąć żeby kolczyka wyjąć,

a druga to u dentysty. na żywca chciał mi zęba wyrwać który miał ciężki stan zapalny.( oczywiście to okazało się dopiero po tym jak sobie nie dałam go wyrwać...) zęba mam do dziś ^^

AirRyba

Najlepsza: Jak dotąd to przełamanie sie do monkey'a (po blocku 3-5 miesiecznym)
a po 10 minutach zrobiłem odrazu konga Razz

Najgorsza: Każda wizyta u dentysty <blee> ;\ noooo i u [wizyta]chirurga ;|

Grzesiuu

AirRyba...Ty chyba jesteś jakis nieteges..:/ nie powiesz mi chyba,że najlepsza chwilą w Twoim zyciu było zrobienie monkeya...trochę bez sensu..;|

pty$

najgorsz chwila w moim zyciu to ... prosze sie nie smiac ... polkniecie 5 zlotych Very Happy

najlepsza ... hmm ... jeszcze nie bylo ... chyba ... Very Happy

Grzesiuu

5 zł?????!!! o fuck;)...respect;P

AirRyba

Ja napisałem w PK najlepszą chwile... a zresztą co Cie to obchodzi co było dla mnie najlepszą chwilą ;/... -.- Oprócz Ciebie Grzesiuu nikt sie nie przyczepił ;/ może to ty jesteś nieteges -.- ;/?

Ale i tak napisze... hmm... ... ... NIE WIEM

Navstar

;| a myslalem, ze to forum pk.... ale po tym teamacie to sam nie wiem...
to forum pk to napisze co bylo moja najlepsza chwila na treningu ;]

najlepsza: pierwszy trening, pierwszy t hand, monkey.... i chyba jeszcze moj pierwszy dash Very Happy

najgorsza: Upadek biodrami (pas, miednica) na skrzynie, ktora mi siegala do pasa.... chcialem sie nauczyc bf ze skrzyni... ale jak juz sie wybilem to sie wybilem do gory a nie pod katem i sobie pomyslalem, ze i tak spadne na skrzynie to zrezygnowalem z obortu:/ no i przez 2 tyg. nie moglem chodzic:/
lag slave to widzial to wie, mniej wiecej jak to wygladalo :/ masakra:/

piszcie wasze najlepsze i najgorsze chwile na treningach bo to forum pk Smile

peace

ICE

Navstar to dział "luźne rozmowy" więc można pisać o czym sie chce.
Ale ok. moja najgorsza chwila z treningu (nie PK, bo wtedy nawet nie wiedziałem co to ) to nieudany FF z 1.5m murku zakończony upadkim na główke heh speniałem i nie zrobilem obrotu, nigdy tego nie zapomnę, to bylo w 2 albo 3 klasie podstawówki.
A tak ogólnie najlepszej to nie pamiętam.

zodas

hmm najlepsza chwila w pk byl pierwszy trening.. two hand leazy freont.. ;] a najgorsza chwila bylo kiedy robilemleazy przez barirke a za nia przepac 2m.. robilem i w pewnym momencie mi noga zostala na barierce ..,spadłem na placka z 2 metrow na beton ;// obdarlem pol biodra bo im zomortyzowałem.. wybiłem 3 palce u jednej ręki i chyba i cos z kostka sie stało nie moglem skakac z dwa tygodnie ;[

AirRyba

UuUu Zodas niezła kontuzja... ale kosta i palce nie dają o sobie znać od tamtego czasu?

Grzesiuu

Coz...moja najlepsza chwila z PK,to oczywiście pierwszy trening,pierwsze koślawe t handy,monkeye....aaaach...aż sie łęzka w oku kręci;P
najgorsza,to chyba próba skakania na jednej nodze po barierce...:/ bolało;p

Navstar

lagslave

Najlepsza... hmm to pewnie wiele akcji typu "Grzesiuu" ;P No ale nie będę zbijał i powiem że najlepsza chwila to był... pierwszy poważniejszy skok z wysokości (4 metry). To była dobra akcja Razz

Jest u nas taki dach, w którym jak się idzie wzdłuż krawędzi to się robi coraz wyżej. No i ja już znudzony skakaniem z 2-2,5 metra postanowiłem zaryzykować. Poszedłem na sam koniec, stanąłem na krawędzi i... bez zastanowienia skoczyłem xD Od tamtej pory wysokości się nie boje Razz

Najgorszą chwilą z kolei był nieudany speed na 4 cm barierce ;] Przeceniłem wtedy swoje umiejętności i za mocno się rozpędziłem... Skutek był taki że w barierki nie zdążyłem się chwycić Razz

Navstar widział jak fajnie wleciałem na bierznie (!!!) poziomo do ziemi xD

zodas